poniedziałek, 26 grudnia 2011

SAL pod choinkę - druga bombka

Cóż, tak mam, że zakochuję się we wzorach, a potem gonię w piętkę ....
I tak było z tymi bombkami.
Wzdychałam do tego wzoru od zeszłej zimy i w końcu się zdecydowałam.
Trochę za późno i nie dałam rady przed świętami, ale w trakcie i po  .....
Może do przyszłych świąt zdążę ! :)
Jupiii !!!! Skończyłam drugą bombkę i dałam radę tej bordowej metalizowanej !!!!
Nigdy więcej kontaktu z tą nicią !

3 komentarze:

  1. cudne te bombki, ja tez przed swietami chcialam wyhaftowac aniolka calego metalizowana zlota nicia i nawet sie zabralam, ale aniolek poszedl w kat bo nie dalam rady...to nie na moja cierpliwosc, Twoje bombki cudne, pozdrawiam, Kamilla

    OdpowiedzUsuń
  2. "Nigdy więcej kontaktu..." - tak się tylko mówi i czasami się wraca. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bombka wygląda super, trzymam kciuki za następne święta :).

    OdpowiedzUsuń