W ramach świątecznych dekoracji (a jednocześnie prezentów) powstały 2 karczochowe bombki:
Obie powędrują do koleżanki, od której dostałam 10 ślicznych szydełkowych aniołków :)
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą prezenty. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą prezenty. Pokaż wszystkie posty
czwartek, 6 grudnia 2012
wtorek, 27 listopada 2012
Osobisty papier do prezentów
Witam:) tym razem chciałam sie podzielić pomysłem na własnoręcznie wykonany papier do prezentów.
Wystarczy wcinaczka i ściskacz do nitów, jakiś grubszy papier (w moim przypadku to gruby i sztywny materiał pokryty brokatem) i w ten sposób powstają nam tagi z imionami :)
Do tego troszkę świątecznych sztucznych gałązek, zwykły brązowy papier, rafia, stempelki i tusz do nich
A tak wyglądają zapakowane już prezenty według własnego pomysłu :)
Pozdrawiam :)
Wystarczy wcinaczka i ściskacz do nitów, jakiś grubszy papier (w moim przypadku to gruby i sztywny materiał pokryty brokatem) i w ten sposób powstają nam tagi z imionami :)
Do tego troszkę świątecznych sztucznych gałązek, zwykły brązowy papier, rafia, stempelki i tusz do nich
A tak wyglądają zapakowane już prezenty według własnego pomysłu :)
Pozdrawiam :)
poniedziałek, 9 stycznia 2012
Bombki cz. 2
sobota, 7 stycznia 2012
Bombki cz. 1
wtorek, 20 grudnia 2011
Bombka z haftowanym inicjałem
Połączenie małego haftu krzyżykowego z karczochem 8 cm. Zrobiłam więcej, ale osoby dla których ma to być prezent zaglądają, więc jedynie taką mogę pokazać :) Jak znajdę czas, to jeszcze po mniejszej dorobię już bez haftu, ale w tej samej kolorystyce. Zrobiłam też woreczki na lawendę na lnie z krzyżykowym inicjałem, ale j.w. i nie mogę zdradzić konkretnego wyglądu, ale po świętach... :)
niedziela, 18 grudnia 2011
Świąteczny miś
Witam serdecznie wszystkich.
W minionym tygodniu nie miałam kompletnie czasu na wyszywanie... Dzisiaj minęła już niedziela, a mnie udało mi się znaleźć czas i dokończyć mój prezent dla koleżanki z pracy. Nie miałam innego wyboru bo do jutra mają być dostarczone upominki. Zobaczcie proszę efekt końcowy :)
mam nadzieję, że uda mi się jeszcze coś ciekawego wyszyć chociaż coś malutkiego.
środa, 14 grudnia 2011
Plany
Późno, ale ważne, że jest ten post. Wcześniej już zaczęłam wyszywać, ale nie miałam czasu napisać. Planuję w ramach prezentów porobić woreczki/podusie na lawendę z inicjałem krzyżykowym lub wstążeczkowym bukiecikiem. Opcjonalnie bombki a'la karczoch z inicjałem. Na pewno sporo bombek na choinkę naszą, ale to nie haftem, a wstążeczką.
Kartki świąteczne - kilka już zrobiłam, choć w tym roku głównie matematyczny i technika pergaminowa. Poza tym uczestniczę w salu świątecznym i wyszywam obrazek Lili Soleil. A dla siebie białą nitką na czarnej kanwie damę wśród śniegu z domkiem i choinkami.
Kartki świąteczne - kilka już zrobiłam, choć w tym roku głównie matematyczny i technika pergaminowa. Poza tym uczestniczę w salu świątecznym i wyszywam obrazek Lili Soleil. A dla siebie białą nitką na czarnej kanwie damę wśród śniegu z domkiem i choinkami.
niedziela, 11 grudnia 2011
Witam
Na początku witam serdecznie Wszystkich!
Jestem nową uczestniczką SALa 2011. Ponieważ za późno odnalazłam tak fajny blog, pewnie z mojej strony nie będzie zamieszczone wiele prac bo Święta już tuz tuż. Jednak mimo to chciałabym pokazać jak powstaje jeden z prezentów jaki postanowiłam podarować podczas Secret Santa w miejscu gdzie pracuję. Nie jest jeszcze gotowy, ale mam nadzieję, że mimo wielu obowiązków i zabiegania zdążę go wykończyć i oczywiście pokazać w całości ;)
Wszystko zaczęło się tak:
Potem już poszło :) czapka i słodka buzia
I tak wczoraj skończyło się na jednej nodze...
A dzisiaj jak do tej pory mam już wypełnioną nóżkę i brzuszek z gorącym serduszkiem.
Teraz wracam do wyszywania. Na pewno podzielę się efektami pracy w najbliższych dniach. Życzę miłej niedzieli.
Jestem nową uczestniczką SALa 2011. Ponieważ za późno odnalazłam tak fajny blog, pewnie z mojej strony nie będzie zamieszczone wiele prac bo Święta już tuz tuż. Jednak mimo to chciałabym pokazać jak powstaje jeden z prezentów jaki postanowiłam podarować podczas Secret Santa w miejscu gdzie pracuję. Nie jest jeszcze gotowy, ale mam nadzieję, że mimo wielu obowiązków i zabiegania zdążę go wykończyć i oczywiście pokazać w całości ;)
Wszystko zaczęło się tak:
Potem już poszło :) czapka i słodka buzia
I tak wczoraj skończyło się na jednej nodze...
A dzisiaj jak do tej pory mam już wypełnioną nóżkę i brzuszek z gorącym serduszkiem.
Teraz wracam do wyszywania. Na pewno podzielę się efektami pracy w najbliższych dniach. Życzę miłej niedzieli.
niedziela, 4 grudnia 2011
Pierwsze gotowe prace jeszcze gorące
Dziś chwale się pierwszymi pracami na gotowo. Jeszcze gorące...
Kartka świąteczna - chyba jedna z nielicznych moich prac, która mi się osobiście podoba :)

Drugą wykorzystaną wyszywanką jest choineczka, z której zrobiłam zakładkę do książki.
Obie rzeczy zostaną jutro wysłane do mojej wymiankowej połóweczki - mam nadzieję, że się spodobają. Ech, mam stresik nie mały, bo to moja pierwsza wymiana.
Kartka świąteczna - chyba jedna z nielicznych moich prac, która mi się osobiście podoba :)
Drugą wykorzystaną wyszywanką jest choineczka, z której zrobiłam zakładkę do książki.
środa, 30 listopada 2011
Bałwanki z miotłami :)
Pokazywałam Wam już bałwanki w trakcie pracy nad nimi, a tak wyglądają po wypraniu i wyprasowaniu.
piątek, 25 listopada 2011
Sanie już są teraz czekam tylko na śnieg :)
Pierniczkowy napis wrócił już od wczoraj do łask. Niewiele przybyło więc nie ma się czym chwalić.
czwartek, 24 listopada 2011
Moje nowości - zakończone i rozpoczęte.
Tak mnie denerwowały nieprawdziwe zdjęcia gotowego obrazka, że postarałam się jak najszybciej dokonać oprawy metodą chałupniczą, czyli jak zwykle rękami mojego M.
Udało mi się dobrać odpowiednią ramkę, nabyłam ją, hafcik wsadzony, całość obfocona i tak oto się prezentuje (tym razem są to prawdziwe kolory, udało się! - oczywiście zdjęcie też amatorsko-chałupnicze)
Udało mi się dobrać odpowiednią ramkę, nabyłam ją, hafcik wsadzony, całość obfocona i tak oto się prezentuje (tym razem są to prawdziwe kolory, udało się! - oczywiście zdjęcie też amatorsko-chałupnicze)
A ja teraz mam etap kartkowy - bardzo chciałabym ich zrobić jak najwięcej.
Na poprzednie święta nie miałam szans się wykazać, więc tak mi się skumulowały chęci.
Wybrałam do tej serii mulinki z zapasów, były dodatkiem do włoskich gazetek.
I w porównaniu z nićmi innych producentów wyróżniają się zdecydowanie jedną cechą - mają (jak się to kiedyś mówiło) mocno żarówiaste kolory.
To zrobiona część pierwszego wzorka
środa, 9 listopada 2011
Pierwszy obrazek skończony
Po przymusowej przerwie, związanej z brakiem muliny, szybko nadgoniłam.
Zdjęcie niestety mało oddaje rzeczywistość, więc jestem zmuszona opowiedzieć własnymi słowami.
Obrazek ma piękne, ciepłe kolory - kanwa ercu ze złotą nitką, mulina też w ciepłym brązie. Może po oprawieniu uda się uzyskać lepszy efekt.
I już biorę się za następne podchoinkowe wzorki...
wtorek, 25 października 2011
Musiałam zacząć!
Nie mogłam już dłużej czekać z rozpoczęciem świątecznych robótek, mimo że wcześniejsze wypadałoby skończyć.
Chciałam chociażby zacząć, postawić kilka krzyżyków.
Mam cały worek planów świątecznych robótek, ale (nauczona już poprzednimi doświadczeniami) wolę nie pisać konkretów, bo wtedy na pewno się nie udadzą.
Pierwsza moja robótka jest przeznaczona na prezent -to znany wzorek M.Piotrowskiej.
W 2008 roku zrobiłam już jedną wersję - czarna mulina na białym tle.
I pewna osoba, która go wtedy widziała wyraziła chęć posiadania - teraz dostanie w prezencie.
Aida 14 ze złotą nitką, mulina brązowa (trzy nitki).
Zaczęłam w sobotni wieczór, a miłym towarzystwem była pierwsza w sezonie transmisja zawodów z serii Grand Prix w łyżwiarstwie figurowym.
Od zawsze to mój ulubiony sport (tylko do oglądania, niestety), więc już się czuję wprowadzona w zimowe klimaty.
Subskrybuj:
Posty (Atom)