Na początku witam serdecznie Wszystkich!
Jestem nową uczestniczką SALa 2011. Ponieważ za późno odnalazłam tak fajny blog, pewnie z mojej strony nie będzie zamieszczone wiele prac bo Święta już tuz tuż. Jednak mimo to chciałabym pokazać jak powstaje jeden z prezentów jaki postanowiłam podarować podczas Secret Santa w miejscu gdzie pracuję. Nie jest jeszcze gotowy, ale mam nadzieję, że mimo wielu obowiązków i zabiegania zdążę go wykończyć i oczywiście pokazać w całości ;)
Wszystko zaczęło się tak:
Potem już poszło :) czapka i słodka buzia
I tak wczoraj skończyło się na jednej nodze...
A dzisiaj jak do tej pory mam już wypełnioną nóżkę i brzuszek z gorącym serduszkiem.
Teraz wracam do wyszywania. Na pewno podzielę się efektami pracy w najbliższych dniach. Życzę miłej niedzieli.
Ślicznie się zapowiada :)
OdpowiedzUsuńHafcik zapowiada się ślicznie :).
OdpowiedzUsuńKoniecznie pokaż efekt końcowy :)
OdpowiedzUsuń